21 August 2020

[PL] Naginanie konstrukcji. Notatki wokół wystawy Moniki Sosnowskiej w Zachęcie

Gabriela Świtek
[PL] Naginanie konstrukcji. Notatki wokół wystawy Moniki Sosnowskiej w Zachęcie

„Ani drgnęła przez parę dni. Nawet przy waleniu w nią koparką, która ważyła 20 ton i podskakiwała przy każdym uderzeniu”[1] — tak Monika Sosnowska wspomina pracę nad Ćwiczeniami z konstrukcji. Zginaniem — dwudziestometrową, siedmiotonową strukturą, którą pokazała w Garażu, Muzeum Sztuki Współczesnej w Moskwie (31 stycznia– 30 lipca 2020)[2]. Prace nad zginaniem stalowej konstrukcji miały miejsce na terenie dawnego radzieckiego kołchozu, w którym niegdyś produkowano mleko, a dzisiaj mieści się tam biuro architektoniczne i zakład ślusarski. Struktura Sosnowskiej jest kopią, w skali 1 : 1, zwieńczenia hiperboloidalnej wieży radiowej zaprojektowanej dla moskiewskiej Szabolowki przez inżyniera Władimira Grigoriewicza Szuchowa (1853–1939). W wyniku wielodniowej pracy ciężkiego sprzętu budowlanego fragment wieży został w końcu zgięty wpół. Materiał zmęczył się. Wydająca się nie do pokonania konstrukcja ostatecznie skapitulowała. W styczniu 2020 przewieziono ją do Moskwy i wciśnięto w atrium Garażu.

Wyglądające jak stalowe pajęczyny, a jednocześnie odznaczające się ogromną wytrzymałością wieże Szuchowa to przedmiot najnowszych i głębokich fascynacji polskiej artystki, która zasłynęła dzięki przekształcaniu elementów polskiego i międzynarodowego architektonicznego modernizmu w rzeźby przekornie kwestionujące racjonalizm, funkcjonalizm, tektonikę, czyli przejrzystość i logikę kompozycji budowli, oraz naturę nowoczesnych materiałów, takich jak beton czy stal. Po inspiracjach polskim socmodernizmem i jego ruinami, blokowiskami, fabrykami domów czy straganami pozostałymi po warszawskim Stadionie Dziesięciolecia, jak również stylem międzynarodowym w wydaniu Bauhausu, De Stijlu i chicagowskich realizacji Ludwiga Miesa van der Rohe, Sosnowska zwróciła się w stronę wschodnioeuropejskiej i południowoazjatyckiej wersji modernizmu. Niedawne podróże artystyczne do Moskwy umożliwiły jej odświeżenie spojrzenia na konstruktywizm Konstantina Mielnikowa i El Lissitzky’ego czy architektoniczny romans Le Corbusiera ze Związkiem Radzieckim w latach 1928–1932, ale także stały się okazją do zapoznania się z osiągnięciami jednego z najwybitniejszych przedstawicieli światowej architektury inżynieryjnej, Władimira Szuchowa.

Monika Sosnowska, "Ćwiczenia z konstrukcji. Zginanie", 2020, wystawa w Garage Museum of Contemporary Art, Moskwa, fot. Ivan Erofeev © Garage Museum of Contemporary Art

Renesans inżynierii Szuchowa jako pioniera konstrukcji przemysłowych (m.in. wież stalowych w kształcie hiperboloidy obrotowej czy stalowych powłok kratowych o dużej rozpiętości) we współczesnej „zachodniej” historii architektury można zaobserwować już od lat dziewięćdziesiątych XX wieku[3]. W wydanej w 2001 roku popularnej historii architektury XX wieku odnajdziemy fotografię latarni morskiej na Ukrainie (1911)[4] — jeden z wielu przykładów zastosowania uniwersalnej ażurowej, stalowej struktury hiperboloidalnej Szuchowa w architekturze inżynieryjnej jako latarni, wież radiowych, wież ciśnień czy słupów elektryfikacyjnych wznoszonych w dobie wiary w rewolucyjny postęp technologiczny i budowanie nowego świata dla nowego społeczeństwa. Dodajmy, że w opracowaniu z 2001 roku ukraińska wieża Szuchowa została wpisana w zachodnioeuropejską historię architektury inżynieryjnej, obok takich XIX-wiecznych realizacji jak Crystal Palace Josepha Paxtona (1851), paryskie hale targowe Victora Baltarda i Félixa Calleta (1854–1857, 1860–1866) czy wieża Eiffla (1889)[5].

W 2005 roku międzynarodowa grupa inżynierów i historyków architektury zainicjowała badania nad spuścizną Szuchowa w regionie Niżnego Nowogrodu. To właśnie tam, na wystawie w 1896 roku, architekt ten po raz pierwszy zaprezentował prototyp lekkiej, wytrzymałej i prostej w montażu wieży w kształcie hiperboloidy. Metoda montażu wieży określana jest współcześnie jako „teleskopowa”; Sosnowska porównuje ją do budowania bez dźwigów, na zasadzie „matrioszki”[6]. Metoda ta polega na wciąganiu w górę i zespalaniu okrągłych segmentów konstrukcji o coraz mniejszej średnicy[7]. W 2007 roku zespół z Niemiec, Austrii, Rosji i Szwajcarii przeprowadził badania na terenie dawnego ZSRR w celu inwentaryzacji i opracowania zasad konserwacji zachowanych zabytków architektury inżynieryjnej Szuchowa[8]. W efekcie tych działań w publikacji z 2019 roku przedstawiono listę 34 ocalałych wież hiperboloidalnych projektowanych przez architekta — w Rosji, na Ukrainie i Białorusi, jak również w Uzbekistanie, Armenii i Turkmenistanie[9]. Na podstawie badań archiwalnych potwierdzono również wzniesienie 104 wież o różnym przeznaczeniu, skonstruowanych na terenie Rosji do lat czterdziestych XX wieku zgodnie z systemem przez niego zaproponowanym.

Monika Sosnowska, "Ćwiczenia z konstrukcji. Zginanie", 2020, wystawa w Garage Museum of Contemporary Art, Moskwa, fot. Ivan Erofeev, © Garage Museum of Contemporary Art

Momentem przełomowym dla międzynarodowych badań nad inżynieryjnymi innowacjami Szuchowa był rok 2014, kiedy to w Federacji Rosyjskiej podejmowano kontrowersyjne decyzje dotyczące rozbiórki 160-metrowej moskiewskiej wieży radiowej na Szabolowce (1919–1922), nierzadko porównywanej przez historyków architektury do projektu pomnika Trzeciej Międzynarodówki Władimira Tatlina (1919)[10]. W lutym 2019 roku, po oficjalnym ogłoszeniu decyzji o rozbiórce wieży, w obronie światowego dziedzictwa architektury inżynieryjnej zaprotestowało międzynarodowe środowisko architektów i historyków architektury (m.in. Norman Foster, Rem Koolhaas, Jean-Louis Cohen)[11].

W ten międzynarodowy oddźwięk wpisuje się wystawa poświęcona Szuchowowi, zorganizowana w moskiewskim Państwowym Muzeum Architektury im. Aleksieja Szczusiewa (2019/2020). Prezentowała zarówno ogrom dorobku wybitnego konstruktora — nie tylko autora prototypu wieży hiperboloidalnej z 1896 roku, ale i projektanta mostów, konstrukcji przemysłowych, pieców hutniczych, elewatorów, kominów fabrycznych, dworców kolejowych, pasaży handlowych czy innowatora w dziedzinie przemysłu naftowego — jak i zebrane w katalogu wystawy głosy najważniejszych badaczy jego inżynieryjnej twórczości.

Kilka prac inspirowanych konstrukcjami architekta Monika Sosnowska pokazała wcześniej na wystawie w The Modern Institute w Glasgow (25 maja–7 września 2019)[12]. Znalazła się na niej seria Cross Brace (2019) — formy zawieszone na ścianach, rozciągnięte do granic wytrzymałości materiału. Wykonano je ze stali (ważą od 100 do 150 kilogramów każda), a wyglądają, jakby zrobiono je z czarnej gumy. Ich nadmierne rozciągnięcie sprzeczne jest zarówno z naturą materiału, jak i właściwościami konstrukcji — są to cytaty z Szuchowa, elementy kratownic (krzyżulce), których właściwym zadaniem jest usztywnienie i wzmocnienie konstrukcji. W Glasgow artystka zaprezentowała również ażurowy stalowy słup. Jego górna część została zgięta, przełamana, przez co cała konstrukcja przypomina zmęczoną, zwiędłą łodygę. Jeszcze inna praca, fragment zwieńczenia jednej z hiperboloidalnych wież Szuchowa, wygląda jak schematyczny rysunek wielopłatkowego kwiatu. Organiczne porównania nie są tu przypadkowe; nie stroni od nich sama artystka, a Martwa natura to tytuł jednej z jej wystaw w Fundacji Galerii Foksal (27 listopada 2015–30 stycznia 2016), nawiązujący do fascynacji ruinami modernizmu i ich organicznym charakterem.

Monika Sosnowska, wystawa "Martwa natura" w Fundacji Galerii Foksal, Warszawa, 2015, dzięki uprzejmości artystki oraz Fundacji Galerii Foksal, fot. Bartek Górka

Moskiewskie Ćwiczenia z konstrukcji. Zginanie i realizacje Moniki Sosnowskiej pokazane w Glasgow, jej najnowsze fascynacje inżynieryjnymi projektami Szuchowa, należy jednak postrzegać jako kontynuację rzeźbiarskich zmagań z materią i konstrukcją nowoczesnej architektury. Wspólnym mianownikiem dla jej wieloletnich działań artystycznych pozostaje przecież szczególne wyzwanie, czyli poddawanie mechanicznym torturom pozornie trwałych materiałów i stabilnych konstrukcji zaprojektowanych przez architektów i inżynierów w duchu nowoczesnego funkcjonalizmu i tektoniki w taki sposób, aby się nie męczyły, nie wyginały, nie poddawały niespodziewanym naciskom i naprężeniom. Podobne naginanie konstrukcji odnajdziemy w niewielkich rzeźbach, takich jak Dwuteownik czy Kątownik (2008), ale i w monumentalnych pracach, na przykład w Wieży (2014), inspirowanej Lake Shore Drive Apartments, chicagowską realizacją Ludwiga Miesa van der Rohe.

Uderzenie w stabilną wieżę Władimira Szuchowa — koronkową, stalową pajęczynę ważącą wiele ton — czy rozciąganie elementów kratownic jego projektu to nie jedyne aktualne aspekty twórczości Sosnowskiej. Równie intrygujące są jej ostatnie nawiązania do (pozornego) chaosu budowania w południowej Azji. W lutym 2020 roku Monika Sosnowska zaprezentowała pracę w ramach Dhaka Art Summit, biennale sztuki w Bangladeszu[13], w sekcji nawiązującej do twórczości Muzharula Islama (1923–2012), architekta, urbanisty, polityka i aktywisty społecznego. Islam studiował architekturę na Uniwersytecie Oregonu, w Architectural Association w Londynie i Yale School of Architecture, gdzie poznał m.in. Louisa Kahna i Paula Rudolpha, których zapraszał do realizacji projektów w Bangladeszu[14]. To dzięki determinacji i politycznym wpływom Islama Kahn otrzymał jedno ze swoich najważniejszych azjatyckich zleceń — realizację Parlamentu Bangladeszu w Dhace. Budowę rozpoczęto w 1964 roku jako budynek zgromadzenia dla stolicy ówczesnego wschodniego Pakistanu; ukończono ją ostatecznie w 1982 roku po powstaniu państwa Bangladesz (1971) i po śmierci Kahna (1974). Rzeźba Sosnowskiej Schody (2020) odnosi się do zaprojektowanego przez Islama — architekta, który wprowadził modernizm do Bangladeszu, a jednocześnie nadał mu lokalny charakter — budynku szkoły sztuk pięknych w Dhace. Prezentowana w tym mieście praca Sosnowskiej to chaotyczna, niefunkcjonalna forma, splątany pręt zbrojeniowy, na którym, jakby przypadkowo, zawisło kilka stopni lastrykowych schodów.

Monika Sosnowska, "Schody", 2010, wystawa "Nowa rzeźba?", fot. Marek Krzyżanek / archiwum Zachęty
Monika Sosnowska, "Poręcz", 2006, wystawa Koniec egzotycznej podróży w Fundacji Galerii Foksal, dzięki uprzejmości artystki oraz Fundacji Galerii Foksal, fot. Aneta Grzeszykowska, Jan Smaga

Na wystawie w Zachęcie artystka pokazuje kilka nowych rzeźb inspirowanych jej artystycznymi podróżami do Bangladeszu, w czasie których odkrywała nie tylko modernizm w wersjach kolonialnych i postkolonialnych, lecz także lokalne praktyki budowlane. Jednymi z fotografowanych przez Sosnowską obrazów są brzegi rzek spływających do Zatoki Bengalskiej, z których robotnicy ręcznie odzyskują niesione przez wodę kamienie, przerabiane następnie na żwir i beton. Innymi — budynki wyglądające jak niedokończone lub już zrujnowane; wystają z nich pręty zbrojeniowe, otoczone są niekiedy bambusowymi rusztowaniami. Zatrudnienie wielu niewykwalifikowanych robotników (na co nalegały miejscowe władze) oraz chybotliwe bambusowe rusztowania charakteryzowały również sposób wznoszenia w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku budynku parlamentu w Dhace, zaprojektowanego przez Kahna jako kompleks prostych brył, prostopadłościanów i walców, zbudowanych częściowo ze zbrojonego betonu (drogiego budulca w ówczesnym Pakistanie Wschodnim), a częściowo z cegły[15]. Zderzenie naszych europejskich wizji modernizmu w architekturze z południowoazjatycką rzeczywistością budowlaną to wątek, który Monika Sosnowska zaznacza w jednej z sal na wystawie w Zachęcie jako „szaleństwo” z podróży do Bangladeszu. Efektem tego „szaleństwa” są cztery ciężkie rzeźby z prętów zbrojeniowych (Pręt żebrowany 20; Pręt żebrowany 16, beton; Pręt żebrowany 20, betony; Pręt żebrowany 20, 2020), niektóre z kawałkami betonu (podobnie jak rzeźba pokazywana w ramach Dhaka Art Summit), mające wyglądać tak, jakby zostały wyrwane z budynku i jednocześnie zaczęły żyć własnym życiem — poza jakąkolwiek strukturą. Plątanina prętów zbrojeniowych — jeden wychodzący i wchodzący w ściany galerii, inne swobodnie tańczące na środku sali wystawowej — nie przypomina już żadnej „logicznej”, geometrycznej formy modernizmu. Odzwierciedla raczej witalność, organiczny charakter budowania, jednoczesnego popadania w ruinę i powrotu do życia.

Monika Sosnowska, "Targowisko", 2013, malowana stal, widok wystawy, Zachęta — Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, 2020, fot. Piotr Bekas/archiwum Zachęty

[1] Rozmowa autorki z Moniką Sosnowską przeprowadzona 9 stycznia 2020 roku w Warszawie.

[2] Na temat wystawy Moniki Sosnowskiej w Garażu w 2020 roku zob. https://garagemca.org/en/exhibition/monika-sosnowska-i-exercises-in-construction-bending-i (dostęp 11.04.2020).

[3] Zob. Ekaterina Nozhova, Networks of Construction, Hirmer Verlag, Munich 2016, s. 5. Dziękuję Monice Sosnowskiej za udostępnienie najnowszych publikacji o Szuchowie.

[4] Peter Gössel, Gabriele Leuthäuser, Architecture in the Twentieth Century, Taschen, Köln–London–Los Angeles–Madrid–Paris–Tokyo 2001, s. 31. 

[5] Ibidem, s. 17–25. 

[6] Rozmowa autorki z Moniką Sosnowską, op. cit.

[7] Rainer Graefe, Shukhov’s Constructions: State of Research and Preservation, w: Shukhov: Formula of Architecture, red. Mark Akopian, Elena Vlasova, książka towarzysząca wystawie w Państwowym Muzeum Architektury im. Aleksieja Szczusiewa (22.10.2019–19.01.2020), Moskwa 2019, s. 53. 

[8] Ibidem, s. 50.

[9] Current State, w: Shukhov: Formula of Architecture, op. cit., s. 373. 

[10] Mark Akopian, Elena Vlasova, Shukhov’s Method: Formula Structure Architecture, w: Shukhov: Formula of Architecture, op. cit., s. 10 i 15. 

[11] Wieża Szukowa pójdzie na żyletki?, 1.03.2019, https://architectu.pl/artykuly/wieza-szukowa-pojdzie-na-zyletki (dostęp 8.04.2020).

[12] https://www.themoderninstitute.com/artists/monika-sosnowska/exhibitions/3-the-modern-institute-3-airds-lane2019-05-25/6754/ (dostęp 17.04.2020). 

[13] https://www.dhakaartsummit.org/ (dostęp 11.04.2020).

[14] Carter Wiseman, Louis I. Kahn: Beyond Time and Style, W.W. Norton & Company, New York–London 2007, s. 152. 

[15] Ibidem, s. 157–159. Zob. także: Kathleen James-Chakraborty, Reinforced Concrete in Louis Kahn’s National Assembly, Dhaka: Modernity and Modernism in Bangladeshi Architecture, „Frontiers of Architectural Research” 2014, nr 3, s. 81–88. 

Imprint

ArtistMonika Sosnowska
ExhibitionMonika Sosnowska
Place / venueZachęta – Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa
Dates24 Lipca – 25 Października 2020
Curated byMaria Brewińska
Websitezacheta.art.pl
Index

See also