Adam Mazur: Pamiętacie jak zaczęła się wasza współpraca?
Dobromiła Dobro, Agnieszka Kalita, Hanna Kraś, Agata Ostrowska, Agata Plater–Zyberk, Katarzyna Trzeciak: Pomysł na powstanie wystawy zrodził się w ramach zajęć “Praktyki współczesnej historii sztuki”, które na pierwszym roku naszych studiów magisterskich na Wydziale Zarządzania Kulturą Wizualną na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie prowadziła dr Marika Kuźmicz. W ich trakcie zasugerowała, że powinniśmy przyjrzeć się zbiorom Archiwum ASP i zbadać historię studentek naszej uczelni. Początkowo rozważałyśmy skupienie się na okresie powojennym, jednak z czasem uznałyśmy, że najlepszym wyborem będzie międzywojnie. Wybór ten zrodził się z potrzeby opowiedzenia historii ASP od dwóch kluczowych momentów historycznych: tj. końca I Wojny Światowej oraz przyznania praw studenckich kobietom w II Rzeczpospolitej (chociaż na warszawskiej ASP mogły studiować już od początku jej powstania w 1904 roku). Prace nad koncepcją wystawy trwały jednak tylko w pierwszym semestrze, ponieważ w drugim, z powodu pandemii, zajęcia odbywały się tylko zdalnie , a dostęp do archiwów był przez kilka miesięcy niemożliwy. Do pomysłu wystawy wróciłyśmy więc dopiero w kolejnym roku studiów, kiedy to zdecydowałyśmy się na jej realizację poza zajęciami i programem studiów.
Co było waszym celem?
Pierwszym i podstawowym celem naszej pracy było zbadanie jaka liczba kobiet studiowała na ASP w Warszawie oraz jaki był ich udział w życiu studenckim i artystycznym okresu międzywojnia. Przed rozpoczęciem badań nasze wyobrażenie na ten temat było bardzo mylne – początkowo bowiem sądziłyśmy, że liczba studentek nie była znaczna, a ich dorobek marginalny. Okazało się jednak, że kobiet składających podania na studia było niemal tysiąc, a studiujących mogło być nawet kilkaset. Wówczas jeszcze bardziej utwierdziłyśmy się w przekonaniu, że konieczne jest opowiedzenie i pokazanie tej często pomijanej historii ASP w Warszawie właśnie w postaci wystawy. Uznałyśmy, że najlepszym sposobem będzie opowiedzenie pojedynczych historii studentek oraz pokazanie ich różnorodnych dróg życiowych i artystycznych. Chcemy aby nasze działania były zaczątkiem dalszych badań i poszukiwań kolejnych historii. Naszym celem nie było zatem tworzenie przekroju działalności artystycznej kobiet międzywojnia, ale raczej postawienie pytania o ich indywidualne losy oraz otwarcie dyskusji na ten temat.
Co było najtrudniejsze w prowadzonym przez was researchu?
Najtrudniejsze w pracy nad wystawą było poszukiwanie informacji na temat życia artystek – często tych informacji nie było, bądź były, ale w formie szczątkowej. Niełatwym zadaniem było również dotarcie do ich rodzin (nie we wszystkich przypadkach nam to się udało), czy też w ogóle odnalezienie jakichkolwiek prac dziewczyn (na przykład w przypadku Krystyny Dydyńskiej pozostały wyłącznie archiwalne zdjęcia prac studenckich i dosłownie kilka zdjęć jej realizacji dla Spółdzielni Artystów Plastyków „Ład”). Dodatkowym utrudnieniem był oczywiście okres pandemii, a co za tym idzie zamknięte biblioteki, muzea oraz ograniczony dostęp do archiwów.
Nie wszyscy lubią pracować w grupie, jakie przeszkody wy spotkałyście?
Największą trudnością był podział zadań oraz rozłożenie odpowiedzialności za poszczególne etapy prac. Dlatego zdecydowałyśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie, aby każda z nas zajęła się wybranymi przez siebie kilkoma artystkami – poszukiwaniem informacji na temat ich życia, opracowaniem biografii, badaniem dorobku, kontaktem z rodziną i instytucjami czy osobami fizycznymi, w których kolekcjach prywatnych odnalazłyśmy prace dziewczyn. Jasny podział pracy i obowiązków pomogły pokonać przeszkody, chociaż wiadomo, że nie zawsze bywa łatwo. Jednak udało się czego dowodem jest z pewnością nasza wystawa.
Po badaniach archiwalnych przyszła kolej na wystawę, jak wybierałyście obiekty i tworzyłyście scenariusz?
Pracę nad koncepcją wystawy zaczęłyśmy oczywiście od wyboru artystek. W niektórych przypadkach wybór był zdeterminowany pracami, które mogłyśmy zdobyć na wystawę. Kwestia wyboru obiektów była inna w przypadku każdej z artystek. Przykładowo dużą kolekcję prac Wandy Zawidzkiej-Manteuffel ma jej bratanica – Magdalena Zawidzka – która bardzo chętnie nam je udostępniła. Skrajnie przeciwnym przypadkiem była próba zdobycia grafik Bogny Krasnodębskiej-Gardowskiej, których dużą kolekcję posiada Biblioteka Narodowa. Niestety nasze prośby o wypożyczenie spotkały się z definitywną odmową. Stąd na wystawie znajduje się tylko jedna jej praca, którą kupiła w domu aukcyjnym jedna z kuratorek. Artystki, które wybrałyśmy zajmowały się różnymi rodzajami twórczości artystycznej – od malarstwa przez ceramikę do grafiki – dlatego postanowiłśmy, że nasza wystawa będzie miała charakter mikrohistoryczny. Skupiłyśmy się na indywidualnych biogramach oraz zaznaczeniu (czasami po raz pierwszy) obecności naszych bohaterek w dyskursie historycznosztucznym.
Czy mogłybyście opowiedzieć co było dla was najcenniejsze w pracy nad wystawą w Lokalu_30?
Najcenniejsza dla nas była możliwość dania przestrzeni kobietom, które uważamy za wyjątkowe. Ważna jest dla nas także rewizja historii ASP w Warszawie, przedstawiana nam w czasie studiów w sposób androcentryczny. Same jesteśmy kobietami funkcjonującymi na tej uczelni, więc to zagadnienie ma dla nas również osobisty wymiar.
Kim jest dla was Marika Kuźmicz i jaką rolę odegrała w pracy nad projektem?
Marika Kuźmicz jest inicjatorką pomysłu i przez cały okres prac nad wystawą była dla nas ogromnym wsparciem. Posiada doświadczenie w pracy z archiwami, w tym dotyczącymi historii kobiet i przy organizacji wystaw. W trakcie pracy nad projektem dała nam całkowitą swobodę działania, a jednocześnie sama angażowała się we wszystkie aspekty organizacji wystawy, w których my nie miałyśmy doświadczenia bądź wystarczającej wiedzy. Bardzo jej za to dziękujemy.
To wasza pierwsza wspólna wystawa, czy planujecie kolejne jako kolektyw, czy raczej osobno?
Nasza współpraca jako kolektywu kuratorskiego skończy się na tej wystawie. Nie chcemy jednak aby temat tego projektu zakończył się w wraz z zamknięciem wystawy. Swojego rodzaju kontynuacją są dwie, właśnie powstające prace magisterskie, które są związane z tematem wystawy. Pragniemy również aby po naszym projekcie pozostało coś więcej niż artykuły, wzmianki w prasie i dokumentacja fotograficzna. Prawie od początku pracy projektowej przejęłyśmy konto instagramowe projektu Not Yet Written Stories, które częściowo zamieniłyśmy w repozytorium podstawowej wiedzy na temat wybranych przez nas studentek Szkoły Sztuk Pięknych, zamieszczając na nim wszystkie biogramy artystek. Od początku planowałyśmy też wydać katalog towarzyszący wystawie – nie jesteśmy jednak pewne czy uda nam się ten plan zrealizować. Chciałybyśmy również nawiązać współpracę z Akademią, rozszerzyć koncepcję, którą kierowałyśmy się przy tworzeniu wystawy i stworzyć chociażby zakładkę na stronie internetowej dotyczącą kobiet na ASP w Warszawie.
Imprint
Artist | Helena Bukowska, Krystyna Dydyńska, Wiktoria Goryńska, Julia Keilowa, Janina, Konarska, Julia Kotarbińska, Bogna Krasnodębska–Gardowska, Janina Kłopocka, Elżbieta Malcz–Klewin, Leonia Nadelman/Janecka, Maria Nicz–Borowiakowa, Jadwiga Simon–Pietkiewicz, Resia Schor, Elwira Zachert–Mazurczyk, Wanda Zawidzka–Manteuffel |
Exhibition | Kocham w życiu trzy rzeczy: samochód, alkohol i marynarzy. Nieopowiedziane Historie Studentek ASP w Warszawie 1918-1939 |
Place / venue | galeria lokal_30, Warszawa / Fundacja Arton, Warszawa |
Dates | 18 czerwca – 15 września 2021 |
Curated by | Dobromiła Dobro, Agnieszka Kalita, Hanna Kraś, Agata Ostrowska, Agata Plater–Zyberk, Katarzyna Trzeciak |
Index | Adam Mazur Agata Ostrowska Agata Plater–Zyberk Agnieszka Kalita Arton Foundation Dobromiła Dobro Hanna Kraś Katarzyna Trzeciak lokal_30 Marika Kuźmicz |